Mikołajki
"A ja siedze na koninie, mam zadowoloną minę
w ręku pusty worek ściskam, bo prezenty dałem wszystkim"
Wreszcie doczekaliśmy się tego dnia. Zaraz przyjdzie z długą siwą brodą i wielkim workiem pełnym prezentów. Ale zanim to się stanie, stało się coś innego, równie pięknego, albo nawet piękniejszego. Okazało się, że wśród nas jest mnóstwo Mikołajów. Kilka dni temu jednej z naszych koleżanek spalił się dom. Dzieci bardzo to przeżywały i postanowiły, że zrobią dziewczynce niespodziankę i przyniosą coś od siebie. Radość była wielka i obustronna- obdarowana cieszyła się z upominków, ale i na twarzach małych darczyńców malowało się szczęście. Dzieci naprawdę cieszyły się, że zostały Mikołajami. To było niesamowite doświadczać tego na własne oczy. Powiedzenie "I Ty możesz zostać Swiętym Mikołajem" w Tęczowych Nutkach już nie jest tylko powiedzeniem, ale faktem.
Dziękuję Rodzicom za okazanie emaptii.